Nudna jestem. Znów zrobiłam szynkę, z rodziny szynki winnej czy w kwasie chlebowym (a wszystkie wywodzą się z szynki w coli Nigelli). Poprzednia edycja, tj. szynka w cydrze, niestety nie doczekała się sensownych fotek, więc musicie uwierzyć mi na słowo, że była bardzo smaczna. Podobnie jak szynka piwna, o której poniżej; metoda cały czas ta sama. Użyłam ciemnego piwa polskiego, typu porter, które jest lekko słodkie (w porównaniu z np. Guinessem).
Składniki: Szynka wieprzowa z kością, bez skóry – ok. 2,3-2,5 kg, 1 3/4-2 opakowania soli peklowej (ok. 75-100g), 1 litr ciemnego piwa, 1 średnia czerwona cebula (przekrojona na 1/2 i nadziana 2 goździkami, po 1 na każdą połowę), 2 liście laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego, jw. czarnego pieprzu, 1 marchewka (opcjonalnie), na glazurę: kilka łyżek ostrej musztardy, jw. ciemnego miodu, opcjonalnie: ok. łyżki demerary.
2-3 dni przed planowanym gotowaniem nacieramy szynkę solą, umieszczamy w lodówce, przykrywamy folią. W dniu gotowania umieszczamy w stosownie dużym garnku, dodajemy cebulę, opcjonalną marchewkę (obraną, przekrojoną na pół), liść laurowy, ziele i pieprz. Zalewamy całość piwem, odlewając wcześniej kilka łyżek na sos (czyt. niżej). Jeśli to konieczne, dolewamy wodę, by zakryć mięso. Zagotowujemy, skręcamy ogień na mały, gotujemy po 1 h na każdy kilogram mięsa.
Pod koniec czasu gotowania szynki nagrzewamy piekarnik do ok. 250-260 st. C. Wyławiamy szynkę z wywaru (który zachowujemy), wystudzamy kilka minut, tak, aby się nią nie poparzyć. Smarujemy miodem, następnie musztardą (de facto można pomieszać wcześniej miód z musztardą i wysmarować szynkę powstałym sosem); opcjonalnie oprószamy demerarą. Umieszczamy w brytfance w piekarniku jak najbliżej grzałki i opiekamy ok. 15 minut, tak, aby powstała chrupka warstwa (uważając jednak, aby glazury nie przypalić). Gdy szynka jest w piekarniku przygotowujemy sos:
Sos (na ok. 3-4 porcje, chcąc uzyskać większą ilość, składniki należy np. podwoić): 4-5 łyżek piwa, tyle samo wywaru z gotowania, ok. 2 łyżek musztardy, jw. ciemnego cukru/miodu
Wszystkie składniki umieścić w rondelku, zagotować, odparować. Zweryfikować smak (ostrość/słodkość) zgodnie z upobaniami. Jeśli to konieczne, można delikatnie zagęścić ok. 1/2 łyżki zwykłej mąki. Mięso podajemy polane sosem.
Podobnie jak w przypadku pozostałych wersji, zimna szynka wspaniale sprawuje się jako wędlina (poniżej przykład na chlebie wiejskim z ostatniej WP), bdb się także mrozi. Wywar z gotowania można wykorzystać jako bulion do sosów lub zup (uwaga: jest dość słony). Marchewka z wywaru zaś to bonus dla kucharza 🙂