Minął kolejny rok… W poprzedniej edycji Światowego Dnia Chleba brałam udział dwa dni po wielkiej przeprowadzce na Mazury (sama siebie podziwiam, że dałam radę), wykorzystując przerośniętą cukinię-niespodziankę, znalezioną na grządce. W tym roku przygotowałam chleb z płatkami owsianymi, który powstał przypadkiem parę tygodni temu, gdy okazało się, że panowie robotnicy odłączyli nam kuchenkę, a ja zaczęłam już przygotowywać owsiankę. Z namoczonych płatków zrobiłam chleb 'na oko’, a ponieważ mi smakował, spróbowałam rzecz powtórzyć. Uwaga: raz zrobiłam z płatków błyskawicznych, które jednak mocniej chłoną wodę, mają inną konsystencję i choć chleb da się upiec i zjeść, nie byłam całkiem zadowolona z efektów.
Składniki: 150g płatków owsianych zwykłych lub górskich, 70g maślanki, 80g ciepłej wody, 100g mąki pszennej wieloziarnistej (drobnej; użyłam Lubelli), 180g mąki pszennej chlebowej, 15g świeżych drożdży, 150-170ml wody, 1,5 łyżeczki soli
Płatki zalać wodą zmieszaną z maślanką, odstawić na 1-2 godziny. Zmieszać w dużej misce z mąkami, wodą (proponuję zacząć od 150ml) i pokruszonymi drożdżami, odstawić na 5 minut. Posypać solą, wyrabiać ręcznie lub mikserem, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne, w razie konieczności podlać dodatkową wodą.
Przełożyć do natłuszczonej miski, nakryć folią/wilgotną ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na ok. 1,5 h (aż podwoi objętość); w 1/2 czasu złożyć. Po godzinie wyrastania nagrzać piekarnik z kamieniem do 225 st. C.
Wyrośnięty chleb przełożyć na blat, uformować bochenek, przełożyć złożeniem do góry do omączonego koszyka, odstawić do napuszenia na ok. 45-60 minut. Przełożyć chleb na łopatę (złożeniem do dołu), naciąć, przenieść na nagrzany kamień. Piec z parą* ok. 35 minut, 10 minut przed końcem skręcić temperaturę do 200 st. Wystudzić przed krojeniem.
* W tej chwili używam funkcji w piekarniku pt. 'Pieczenie z parą’, która polega na wprowadzeniu uderzenia pary na samym początku pieczenia, wcześniej psikałam wodą, wkładając chleb do środka.
ENGLISH PLEASE:
Rolled oat bread
Another year gone! Last year’s courgette brioche was made two day’s after our big move to the country. This year’s oatmeal loaf came around by chance: I found out the builders had diconnected our cooker when I had already started making some porridge and therefore used the soaked oats to make a simple white bread. Note: although you can use porridge oats and I once did, they have a different texture and absorb water more quickly, and I wasn’t quite happy with the results.
Ingredients: 150g rolled oats, 70g buttermilk, 80ml warm water, 100g fine wholemal flour, 180g strong white flour, 15g fresh (cake) yeast, 150-170ml water, 1.5 tsp salt
Combine the buttermilk and water, pour over the oats and leave to soak for 1-2 hours. In a large bowl, combine the oats, flour, water (start off with 150ml) and crumble in the yeast. Mix to combine, let rest for 5 minutes. Sprinkle over the salt and knead (by hand or using a mixer) until the dough is soft and flexible, adding additional water if neccessary.
Place in a greased bowl, cover with clingfilm or a damp towel and leave to prove in a warm place until doubled in size (about 1.5 hrs); fold once after 45 minutes. After 1 hour proving time pre-heat the oven (with baking stone inside) to 225 degrees C. Place the risen dough on a countertop, shape into a loaf, place seam down in a floured basket and leave to prove again for about 45 minutes. Turn out on a baking peel, score the top of the loaf quickly and place on the pre-heated baking stone in the oven. Bake with steam* for approx. 35 minutes; turn the temperature down to 200 degrees for the last 10 minutes. Cool before slicing.* I currently use the stream injection function in my oven (1 blast of the steam at the beginning), but prior to that I just sprayed the interior of the oven with water while I inserted the loaf.