Zielona i chrupka. Duszona, ale nie za długo – to znaczy, że nadeszła wiosna.
Składniki: 1 nieduża główka młodej kapusty (umyta, zdjęte zewnętrzne liście, poszatkowana), ok. 100g wędzonego boczku, 1 średnia cebula, suszony majeranek, sół, pieprz, ok. 100-130g śmietany (18%), łyżka mąki, posiekany koperek (ok. 1/2 pęczka lub wg uznania)
Boczek pokroić w kostkę, wytopić na suchej (chyba, że boczek dość chudy – wtedy wcześniej trzeba rozgrzać odrobinę oliwy), głębokiej patelni/rondlu. Gdy boczek jest chrupki, dodać pokrojoną drobno cebulę, zeszklić. Dodać poszatkowaną kapustę, wymieszać. Doprawić majerankiem, solą, pieprzem, lekko podlać wodą. Dusić na średnim ogniu ok. 20-maks. 30 minut (kapusta powinna pozostać lekko chrupka). Pod koniec dodawania dodać śmietanę wymieszaną z mąką i koperkiem. Chwilę jeszcze całość pogotować, sprawdzić doprawienie (sól/pieprz). Podawać z gotowanymi młodymi ziemniakami i kefirem/kwaśnym mlekiem do popicia. U nas była to może z innej, bo tureckiej, bajki kulinarnej – moja wersja ayranu.
Ayran: jogurt pitny/niezbyt gęsty lub mało kwaśną maślankę dobrze wymieszać ze schłodzoną wodą w proporcjach 3:1 (najłatwiej to zrobić bezpośrednio w butelce z jogurtem, poprzez potrząsanie, jeśli pojemnik ma zakręcaną nakrętkę). Doprawić do smaku solą, jeszcze raz dobrze wymieszać.
Chyba trzeba będzie niedługo powtórzyć…