Boczniaki szarpane
Muszę się do czegoś przyznać: do niedawna tylko raz w życiu świadomie jadłam boczniaki. Tak dokładnie, to były one smażone (panierowane) przez moją teściową, wiele lat temu. Z jakiegoś powodu…
Brukselka dla opornych
Brukselka budzi kontrowersje. Sama mam na blogu, jak się okazuje, tylko dwa przepisy na zupę z tego warzywa, choć wydawało mi się, że w sezonie zimowym jemy ją jednak w…
Kopytka dyniowe
Dyniowych przepisów na Coś niecoś nie brakuje, i w archiwum znajdziecie np. gnudi dyniowe, które próbowałam zrobić na bazie najlepszych „golasów” serowych wg April Bloomfield. Ostatecznie coś tam wyszło, dlatego…
Pieczarki faszerowane
Przeglądałam z lekkim niedowierzaniem blog: naprawdę nie ma nim faszerowanych pieczarek? Naprawdę robiłam paprykę, cukinię okrągłą i podłużną, a pieczarek – nie? Na to jednak wygląda ;). Ponieważ się na…
Groszek i bób: pasta, pierogi i pęczotto
Dzisiaj na szybko i pokrótce ;): po pierwsze, chciałam przypomnieć, że trwa sezon na letnie strączkowe: groszek, bób i fasolkę szparagową. Tej ostatniej nie sadzę, za to groszek z ogrodu…
Greckie przekąski i melitzanosalata z kaparami
Obiecałam, że wrócę do tematu greckiego (pogoda sprzyja wczuwaniu się w klimat, choć widoki inne ;), a skoro zaczęłam od śniadań, logicznie byłoby przejść do przekąsek/małych dań. Tzatziki pewnie nikomu…
Greckie śniadania: straptasada i ryż na mleku
Jeśli śledzicie mnie na Instagramie lub Facebooku, mogliście zauważyć, że pod koniec maja byłam w Grecji. Był to powrót po wielu latach, bo spędziłam tam dwukrotnie udane wakacje… na początku…
Pierogi z botwinką
Wychodzę z założenia, że sezon od maja do wczesnego października się nie liczy bez pierogów sezonowych. Można zacząć od szparagów, potem jest bób i groszek, na koniec zaś dynia i…
Wegetariańska zapiekanka pasterska
Zapiekanka pasterska kojarzy mi się z, po pierwsze, obozami językowymi w UK (pojawiała się w menu regularnie, na przemian z pokrewnymi daniami typu cauliflower bake), po drugie, Bridget Jones wdeptującą…
Steki z kalafiora, albo obiad w piętnaście minut
Niedawno przeczytałam, że nazwy typu burger czy stek powinny być (będą?) zastrzeżone tylko do produktów mięsnych. Steki z kalafiora obawiam się, że do tej kategorii nie należą ;), a jednak…