Od niedawna na polskim rynku można kupić najnowszą książkę Olii Hercules, w oryginale Summer kitchens (Kuchnie letnie), w wersji PL z jakiegoś powodu Sielskie smaki. Książka opowiada właśnie o kuchniach letnich (przybudówkach lub osobnych budynkach), oczywiście na Ukrainie, co się w nich gotowało, przechowywało, itd. Kręci się zatem nie tylko wokół letnich potraw, ale także najróżniejszych przetworów (i dań z ich udziałem). Jednym z nich jest wytrawny sos wiśniowy, inspirowany kuchnią gruzińską.

Sos wiśniowy i bakłażanZdaniem autorki w przepisie można wykorzystać maliny, czereśnie, porzeczki, jeżyny (a niedawno zamieściła na IG podobną wersję śliwkową, która wydaje mi się bardzo ciekawym pomysłem), więc nawet jeśli nie macie (już) dostępu do wiśni, można go przyrządzić z innych owoców. Poza standardowym zastosowaniem (drób – poza kurczakiem/indykiem widziałabym tu też kaczkę), sos pasuje do innych mięs (schab!), serów, a także jarzyn. Można go np. wykorzystać jako zabielony dressing (2 łyżki sosu, 2 jogurtu, sok z ok. ¼ cytryny) do surówek (pomidory z ogórkami, sałata) lub pieczonych warzyw (burak, kalafior). Poza tym użyłam go również w wege stekach, o których niżej… Ale najpierw przepis bazowy – za Olią, ale z moimi uwagami.

Składniki (na ok. 500ml sosu):

  • 0,5 kg wiśni
  • 75g cukru
  • 10g soli
  • 3 ząbki czosnku
  • 0,5-1,5 papryczki chili*

Wydrylowane wiśnie umieścić w garnku, zagotować, przykryć i gotować ok. 15 minut. Zmiksować (ręcznie – ostrożnie! – lub w malakserze), dodać pozostałe składniki i ponownie zmiksować. Gotować kolejny kwadrans. Skosztować i ew. skorygować smak: słodycz, pikantność itd. powinny być w równowadze, ale jak wiadomo, jest to kwestia smaku. Sos przelać do słoika i przechowywać w lodówce.

* Dałam jedną na mój gust nie mocno ostrą (góra poziom jalapeño), i było dla mnie za mało pikantne – dodałam jeszcze chilli w proszku do smaku. Tajskiej papryczki pewnie wystarczyłaby mi ½.

Sos wiśniowy z kurczakiem i steki z kapustyW temacie kapusty…

Steki z młodej kapusty

Składniki:

  • dwa plastry wycięte ze środka głąba młodej kapusty
  • sól, oliwa
  • kolendra/natka, pestki słonecznika

Plastry natłuścić, grillować z obydwu stron na patelni grillowej (po ok. 2-3 minuty na stronę). Oprószyć solą, przykryć, skręcić ogień na mały i dusić, aż będą wystarczająco miękkie. Podawać z sosem wiśniowym, posypane natką lub kolendrą i posypane pestkami słonecznika.

Analogiczne do kapuścianych były steki z kalafiora, i do nich też sos podałabym.

Sos można też podobnie wykorzystać do bakłażana (długie plastry zgrillować do miękkości z obydwu stron na patelni grillowej, podawać z sosem, ew. posmarować sosem jeszcze na patelni zdjętej z ognia, przykryć, chwilę potrzymać przed serwowaniem).

Widzicie dla niego miejsce w swojej kuchni ;)?