Jak Wasze spożycie rabarbaru? Już przestaliście, czy jeszcze z entuzjazmem pijecie kompoty, jecie placki itd.? Osobiście już czuję pewne znużenie, choć własny rabarbar po raz pierwszy* wreszcie wygląda jak trzeba, a zjedliśmy dopiero parę łodyg…
Rok temu zrobiłam różowy sos do polędwiczek wieprzowych, a w tym roku był replay, przy czym zupełnie nie pamiętałam o tamtym przepisie (odkryłam go na blogu przypadkiem, gdy po obiedzie rabarbarowym zostało tylko wspomnienie). Bazowałam na tym (klik klik) przepisie a pierwsze podejście było z niewielkiego kawałka karkówki. Nie mam doświadczenia z pieczeniem tego mięsa (tak, wiem, wiem, co ze mnie za Polka 😉 i oczywiście źle obliczyłam czas (czyt. mięso piekło się 2 x dłużej niż sądziłam). Wówczas też obłożyłam wieprzowinę sosem do pieczenia. Powtórzyłam już grzecznie z polędwicy, zmieniając lekko proporcje sosu. Obie wersje wyszły bardzo smaczne, bo po prostu rabarbar pasuje do wieprzowiny. Uwaga: mimo podzielenia sosu proporcjonalnie, zostało mi go po obiedzie całkiem sporo – na zimno bardzo dobrze smakuje do sera czy wędlin. Niestety przez dodatek cebuli itd. kolor nie wychodzi taki ładny, jak w wersji 2014.
Składniki:
- ok. 450-500g polędwiczki wieprzowej
- łyżeczka mielonej kolendry
- sól, pieprz
- olej/oliwa
- 1 średnia cebula (cukrowa lub zwykła, najlepiej czerwona)
- rabarbar (ok. 2-3 łodyg, zależnie od wielkości)
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 2 łyżki brązowego cukru (u mnie ciemny muscovado)
- szczypiorek, drobno posiekany (ok. łyżki)
Nagrzać piekarnik do 220 st. C (termoobieg). Polędwiczkę natrzeć kolendrą, hojną szczyptą pieprzu i ok. 1/2 łyżeczki soli, zrumienić dokładnie na ok. łyżce oleju/oliwy. Przełożyć do piekarnika (najlepiej w tym samym naczyniu, w którym obsmażaliście, u mnie to była patelnia widoczna na zdjęciu, do której dorzuciłam wcześniej obgotowane ziemniaki). Piec ok. 15-20 minut lub aż mięso wewnątrz osiągnie temperaturę ok. 65 st. C, potem odstawić na kilka minut, by odpoczęło. Można też piec tak, jak w poprzednim przepisie (dłużej, ale w nieco niższej temperaturze).
Gdy polędwiczka się piecze, przygotować sos: drobno pokrojoną cebulę zeszklić na niewielkiej ilości oleju/oliwy, lekko zwilżyć wodą, skręcić ogień na mały i chwilę dusić. Podkręcić ogień, dodać drobno pokrojony rabarbar, hojną szczyptę soli, ocet i cukier, gotować, aż rabarbar się rozpadnie. Sprawdzić doprawienie, ew. dosłodzić lub mocniej posolić. Jeśli komuś przeszkadza gruboziarnista struktura sosu, może go zmiksować lub przetrzeć. Podawać z upieczonym mięsem, z dodatkiem posiekanego szczypiorku.