Granola i manna kokosowa

Kiedyś wspominałam na blogu o ulubionych chrupkich płatkach, kupowanych w Austrii. Ostatnio przyjrzałam się składowi produktu i trochę się zasępiłam, po czym… zaczęłam szukać przepisów na granolę. Podejście było bowiem już kiedyś jedno, skończyło się tym, że sama ją jadłam… i jadłam… i długo ją jadłam (przyznaję, może dodatek całych orzechów brazylijskich nie był najbardziej przemyślany).

Korzystałam teraz głównie z przepisu Karoliny ze Zmysłów w kuchni, a także, przy pierwszym podejściu, z rad Kabamaigi, tj. Sto kolorów kuchni, jeśli chodzi o dwukrotne pieczenie. Podejścia były dwa, bo za pierwszym razem udało mi się trochę za bardzo przypiec rodzynki 😉 i musiałam udoskonalić technikę. To taki przepis-matryca, który można modyfikować: np. użyć samego cukru lub samego syropu, zamienić kokosa na orzechy, użyć innych owoców suszonych, itd. Pierwsza partia znikła b. szybko, mimo posolaryjnych rodzynek.

Granola i manna kokosowa

 Składniki:

  • 1,5 szklanki* płatków owsianych górskich
  • 1,5 szklanki płatków żytnich/orkiszowych/jęczmiennych
  • 6 łyżek różnych pestek/nasion (sezam, słonecznik, pestki dyni, siemię lniane)
  • 6 łyżek (90ml) oleju roślinnego
  • 300ml soku jabłkowego naturalnego (z sokowirówki lub niesłodzonego kupnego)
  • 2 łyżki syropu klonowego
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 2 łyżki melasy
  • garść rodzynek
  • garść żurawiny suszonej
  • garść wiórków kokosowych
  • szczypta soli
  • ok. 1/4-1/2 łyżeczki cynamonu

* ok. 240ml

Żurawinę i rodzynki zalać ciepłą wodą, odstawić na kilka godzin (albo przynajmniej na jedną…) przed pieczeniem.

Nagrzać piekarnik do 140 st. (termoobieg). Składniki suche (płatki, nasiona, cukier, sól, wiórki, cynamon) wymieszać w misce, osobno połączyć mokre (olej, syrop, melasa i cukier). Wymieszać suche z mokrym, wyłożyć na blachę do pieczenia (u mnie wyłożoną matą). Następnie można piec dwojako:

– 1 h, mieszając co 10-15 minut, dodając osączone rodzynki żurawinę 15 minut przed końcem;

– 30 minut (mieszając raz, po ok. 10 minutach), wystudzić i potem (np. przy okazji innych prac kuchennych) dopiec kolejne 30 minut po przemieszaniu, dodając rodzynki itd. 15 minut przed końcem.

W obu przypadkach na koniec jeszcze raz wymieszać i zostawić granolę do wystudzenia w piekarniku, w cieple resztkowym. Przechowywać w szczelnym zamykanym pojemniku, zajadać z jogurtem, maślanką lub mlekiem.

 Granola i manna kokosowa

Skoro o mleku mowa… To słowo oznacza dla mnie mleko krowie. Na szczęście nie muszę z niego rezygnować z powodów zdrowotnych, z innych powodów – ideologicznych – nie zamierzam, z powodów smakowych – tym bardziej 😉 (lekkie wzdrygnięcie na wspomnienie sojowego). Smakuje mi jednak mleko kokosowe i niedawno, w ramach urozmaiceń, zrobiłam taką oto kokosową kaszę mannę…

Granola i manna kokosowa

Składniki (2 porcje):

  • ok. 390ml mleka kokosowego (dwie małe puszki)
  • 110 ml wody
  • 8 pełnych łyżek kaszy manny
  • parę łyżek wiórków kokosowych
  • syrop klonowy
  • 1 mały banan

Rozcieńczyć mleko wodą, połowę przelać do rondla/garnka, doprowadzić do wrzenia, w drugiej 1/2 rozetrzeć kaszę. Dodać kaszę do gorącego mleka, cały czas mieszając, skręcić ogień i podgrzewać stale mieszając, aż kasza odpowiednio zgęstnieje. Wmieszać łyżkę wiórek, dosłodzić syropem do smaku. Podawać posypane wiórkami (ok. łyżki na porcję), z dodatkiem banana w plastrach.