Gdy myślicie „sernik”, ew. „sernik polski” lub „sernik tradycyjny”, jaki obraz staje Wam przed oczyma? Ja widzę sernik z kratką, tak zwany krakowski. Ser jest zwarty i lekko żółty (ach, te jaja), hojnie nafaszerowany rodzynkami, kratka polukrowana. A, wypiek stoi na pralce w kuchni mojej Babci, gotowy do podania na stół świąteczny (a Babcia narzeka, że znowu nie wyszedł…).
Z sernikami nie-babcinymi byłam na bakier, zwłaszcza od popularyzacji gotowych serów mielonych (którym mówię stanowcze NIE), i w efekcie jedyne wypieki serowe, jakich kosztowałam, to cheesecake (z zasady robiony na innym serze sernik londyński w wielu odsłonach lub ew. nowojorski w wydaniu koleżanki E.) bądź sernik królewski autorstwa M, na niemielonym twarogu. Sernik krakowski od wielu lat – od kiedy nie ma babcinego – omijałam szerokim łukiem. Okazało się jednak, że można przywołać smak wypieku z dzieciństwa – stosując metodę z królewskiego, używając normalnego sera. I tak oto mam nowy ulubiony wypiek 😉
Przepis pochodzi z bloga Dorotuś, jednak u nas parę zmian: przede wszystkim, twaróg tłusty w kostkach, niemielony; skórka pomarańczowa do sera; brak lukru na kratce (tak, ten Babci go miał, ja jednak lukru nie kocham, a sernik jest i tak dość słodki).
Składniki na kruche ciasto:
- 250 g mąki
- 100 g drobnego cukru
- 125 g masła
- 8 g cukru waniliowego
- 1 jajo
Wszystkie składniki połączyć razem, szybko zagnieść ciasto, wstawić do lodówki na co najmniej godzinę czasu. Z ciasta odkroić 1/3, odłożyć z powrotem do lodówki. Pozostałe ciasto rozwałkować na bardzo cienki placek, wyłożyć nim dno formy o wymiarach ok. 35 x 25 cm (można ew. piec także w 2 małych tortownicach), ponakłuwać widelcem. Podpiec w temperaturze 170°C przez 15 minut.
Składniki na masę serową:
- 1 kg twarogu (półtłusty, tłusty)
- 8 jaj
- 100 g miękkiego masła
- 250 g drobnego cukru
- 3 łyżki cukru waniliowego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 100 g rodzynek
- ok. 3 łyżek skórki pomarańczowej (kandyzowanej)
- ulubiony aromat – u nas kapka wanilii
- żółtko/jajo/mleko do posmarowania pasków, roztrzepane
Twaróg wkruszyć do miski (lub, jeśli ktoś musi/lubi/chce, zemleć). Masło, 200 g cukru i cukier waniliowy utrzeć w osobnym naczyniu na krem. Ucierając, dodawać po 1 żółtku i części twarogu. Ucierać, aż składniki się połączą i masa będzie puszysta. Białka ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając pozostałe 50 g cukru. Pianę wmieszać do masy serowej razem z mąką ziemniaczaną i rodzynkami oraz skórką. Można dodać ulubiony aromat.
Podpieczony spód wyjąć z piekarnika. Wyłożyć na niego masę serową. Ciasto pozostałe w lodówce cienko rozwałkować i radełkiem (lub nożem…) wykroić paski o szerokości 1 cm. Z pasków ułożyć na serniku kratkę, posmarować ją żółtkiem/jajem/mlekiem.
Piec około 60 minut w temperaturze 170°C (termoobieg).
Jeśli ktoś bardzo chce – może po wystudzeniu kratkę polukrować :).
Polecam! I podczepiam pod akcję wielkanocną:
PS. Przypominam, że wciąż trwa konkurs 🙂