Szybka zupa ze świeżych pomidorów

To zupa dla osób zapomidorowanych, które się wzięły za robienie przecieru z 50kg owoców. Zajęło nam to 2 dni, wszędzie dookoła były pomidory surowe, słoiki z pomidorami, pomidory rozdrobnione, pomidory gotujące się i skórki z pomidorów. Myślałam, że długo nie będę chciała zjeść nic na p. Tymczasem jednak, gdy uświadomiliśmy sobie, że wypadałoby w tym pobojowisku ugotować i zjeść jakiś obiad, a ja siedziałam po łokcie w rozgniecionych pomidorach, danie nasunęło się niejako samo przez się – główny składnik znajdował się w końcu przed nosem. W gruncie rzeczy to 'świeższa’ wersja błyskawicznej pomidorówki Nigelli.

Składniki: ok. 1-1,2 litra dojrzałych, soczystych, rozdrobnionych pomidorów (skórki sparzone, owoce rozgniecione rękoma), ok. 0,5-0,6 l. wody, 1 mała cebula, pokrojona w piórka, 1 mała marchewka, pokrojona w cienkie talarki, kilka liści lubczyku, 1 liść laurowy, ok. 3 ziaren ziela angielskiego, ok. 1/2 łyżki oliwy, sól, pieprz, szklanka opłukanego ryżu, opcjonalnie: gruby plaster wędzonego boczku, pokrojony w kostkę

Wymieszać pulpę pomidorową z wodą, pokropić oliwą, dodać lubczyk, liść laurowy, ziele angielskie i zagotować w garnku. Skręcić lekko ogień, doprawić solą/pieprzem, dodać marchewkę i cebulę oraz opcjonalny boczek, gotować aż marchewka nieco zmięknie (ok. 20-25 min). Sprawdzić, czy jest wystarczająco dużo wody, by ugotować w zupie ryż (i ew. trochę dolać); dorzucić ryż do garnka i gotować, aż będzie miękki. Pod koniec sprawdzić doprawienie.

Chyba tym razem mamy zapasy na ponad rok…