Debiut: jajka w koszulkach

Nie jestem pierwszą blogerką, która zapoznała się bliżej z książką Jajka Michela Roux. Tom znalazłam pod choinką i przejrzałam z dużym zainteresowaniem. Najbardziej moją uwagę przykuły kule niby mozzarelli – jajka gotowane w koszulkach. Tak się składa, że też tuż przed Świętami oglądałam film Julie & Julia, w którym Julie marnuje dobrych kilka jaj zanim wreszcie udaje jej się ugotować jajko w koszulce comme il faut (tj. zgodnie z przepisem Julii Child). Przyznam się, że moja (i M) pierwsza próba także nie była najbardziej udana (tzn. chyba 4 i 5 jajko z podejścia nr 1 zjedliśmy, ale poprzednie nie zachęcały do konsumpcji). Ponieważ jestem uparta, pooglądałam sobie filmiki poglądowe na Youtube, zajrzałam także do Julii Child i na tą stronę, i druga próba została zakończona sukcesem. Oto, co zrobiliśmy, i prawdą jest, że ostateczna metoda nie całkiem zgadza się z przepisem pana Roux…

Składniki: 1 jajko (jak najświeższe) na osobę, woda, biały ocet winny, ponadto: kromki chleba/tosty, ser żółty, opcjonalne inne dodatki: ketchup, szczypior, itd.

Do szerokiego, raczej płaskiego rondla nalewamy wodę do około 7-8 cm wysokości (tak, by jajo było przykryte, ale nie miało bardzo długiej drogi do dna garnka), zagotowujemy z kopiastą łyżką octu. Jaja delikatnie wbijamy do miseczek lub kubeczków (każde jajo osobno), uważając, by nie rozbić żółtka. Gdy woda się zagotuje, skręcamy ogień tak, by płyn wciąż się gotował, ale delikatnie, nie gwałtownie. Bierzemy do ręki miseczkę z jajkiem i delikatnie wlewamy je do wody, najlepiej jak najbliżej powierzchni; gdy tylko wpadnie do środka, od razu delikatnie zagarniamy biało łyżką lub łopatką, nadając mu okrągły kształt. Jednocześnie można gotować ok. 3-4 jaj, w zależności od szerokości rondla. Gotujemy ok. 1,5-2 minuty. Jeśli białko na gotowym jaju jest lekko poszarpane/niekształtne, można je delikatnie przyciąć nożykiem.

Debiut: jajka w koszulkach

My jedliśmy jajka jak widać: na kromkach świeżego pieczywa, z serem żółtym, szczypiorem i ketchupem. Do pierwszej – nieudanej – próby przygotowałam grzanki w piekarniku, z podobnych składników. Jajko w koszulce jest bardzo efektowne i smaczne: jeśli ktoś lubi jajko gotowane na miękko lub sadzone, tą formę z pewnością polubi.