Jedną z pierwszych rzeczy, jakie kupuję w austriackim supermarkecie podczas zakupów na nartach, jest Philadelphia Liptau. Podczas tegorocznego pobytu w górach kupiłam także saszetkę przyprawy Kotanyi służącą do przyrządzenia tejże pasty twarogowej. Wyszła bardzo smaczna i moim zdaniem lepsza niż wersja z Nigella gryzie, którą kiedyś wypróbowałam. I dobra na śniadanie (patrz banner 🙂
Składniki: 250g twarogu (użyłam półtłustego), 100g miękkiego masła, 2-3 łyżki kwaśnej śmietany (lub ew. gęstego jogurtu), 1 ogórek konserwowy, drobno posiekany, 1 łyżeczka kaparów, drobno posiekanych, 1 opakowanie przyprawy do liptau*
Masło rozetrzeć z serem na gładko (można w mikserze), dodać pozostałe składniki i ucierać do uzyskania gładkiej, jednolitej masy.
Przyprawę do liptau można zastąpić dodatkiem (jak u Ireny i Andrzeja):
1 białej cebuli pokrojonej w drobną kostkę, 4 posiekanymi anchois, papryką słodką w proszku (polecam wędzoną!), mielonym (lub zmiażdżonym w moździerzu) kminkiem, posiekanym szczypiorkiem.
Można także dodać trochę pietruszki lub musztardy…
PS. Polska Wikipedia nazywa ser "serem liptowskim" 🙂