Grzane wino z colą

Grzane wino z coląPewnie nie wpadłabym na taki pomysł, gdyby nie Cola Weekend. A tak wróciłam zmarznięta ze spaceru i postanowiłam zrobić mały eksperyment. Całkiem udany i rozgrzewający nie gorzej, niż wersja klasyczna.

Grzane wino z colą

Na każde 200 ml wina potrzebujemy: 125 ml czerwonego wina, wytrawnego lub półwytrawnego (ale osobiście używam tylko tego 1szego, i takiego raczej, którego nie szkoda zużyć na grzańca), 75 ml napoju typu cola/pepsi, dowolnego, 1-2 łyżeczki miodu, w zależności od preferencji dot. słodyczy, 2 goździki, szczyptę gałki muszkatołowej, kawałek kory cynamonowej lub ok. 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu

W rondelku umieszczamy wszystkie składniki, mieszamy na średnim ogniu, aż całość się mocno podgrzeje, ale nie dopuszczamy do zagotowania! Sprawdzamy, czy nie trzeba mocniej dosłodzić, przecedzamy. Pijemy najlepiej w dobrym towarzystwie, przy kominku lub ośnieżonym tarasie (no, na to ostatnie trzeba jeszcze trochę poczekać 😉