Misja: passata

Pomidorowy Tydzień
Czytając Ripe for the picking Annie Hawes (drugi tom wydanego w Polsce Extra virgin) czytałam M fragmenty o liguryjskim nocnym robieniu passaty (puree pomidorowego, bazy do sosów do makaronu) w ilościach hurtowych. Pośmialiśmy się, a potem M zaczął myśleć, bo a/uwielbia pomidory, b/używamy b. dużo pomidorów w puszce i, rzadziej, passaty. I tak trwa pomidorowy tydzień, a my podjęliśmy się misji pt. zapewnienie sobie zapasów pomidorów na zimę.
W Ligurii, jeśli wierzyć Annie Hawes, robi się passatę z pomidorów bez skórki, surowych, przetartych i potem spasteryzowanych. My pokombinowaliśmy, i tak na razie umieściliśmy w słoikach – po niewielkiej ilości – 3 warianty pomidorowych przetworów, a cd. nastąpi.
Każdy wariant zakłada posiadanie dojrzałych, soczystych pomidorów gruntowych, w ilościach dowolnych. Metody obróbki są wynikiem lektury różnych przepisów i rad głównie na brytyjskich stronach dla działkowców i amatorów hodowli warzyw, np. http://www.allotment.org.uk. Miniaturki zdjęć przedstawiają dokumentację zdjęciową (klikajcie by wyświetlić powiększenie).
Passata z pieczonych pomidorów: pomidory umyć, przekroić na 1/2, skropić oliwą, delikatnie posolić i popieprzyć. Piec ok. 30 min w 200 st., aż skórka się ściągnie i lekko przypiecze, a miąższ będzie płynny. Przetrzeć przez sito, przełożyć do wyparzonych słoików, pasteryzować 30 min, umieścić do góry nogami pod kocem do zassania i wystudzenia.
Misja: passata Misja: passata
Passata z gotowanych pomidorów: pomidory umyć, pokroić na 1/4, umieścić w garnku najlepiej z grubym/nieprzywierającym dnem, lekko posolić/popieprzyć, skropić oliwą i gotować w własnym sosie na średnim ogniu, aż pomidory się rozpadną (ok. 40 min). Przetrzeć, umieścić w wyparzonych słoikach,  pasteryzować 30 min, umieścić do góry nogami pod kocem do zassania i wystudzenia.
Misja: passata Misja: passata
Obie passaty wychodzą bardzo podobne do siebie, zarówno w smaku, jak i konsystencji (dość płynnej). Spasteryzowaliśmy także całe pomidory, bez skórek, które sparzyliśmy. Pomidory zostały upchnięte dość ciasno w słoiku, tak, by puściły nieco soku, pasteryzowane 60 min. i odstawione, jw., do góry nogami pod kocem.
Misja: passata Misja: passata
Wyniki przetwarzania zapewne ocenimy dopiero za kilka tygodni/miesięcy, tymczasem chcemy jeszcze stworzyć coś gęstszego, niż passata… Zapewne eksperymenty potrwają w weekend!