Lekka propozycja na lato. Tym razem na innym kruchym, bardziej akceptowalnym dla M., na maślance, wyczytanym w How to eat Nigelli. To wyjątkowo elastyczne i delikatne kruche ciasto, które trudno zepsuć i świetnie się wałkuje. W proporcjach jest nieco mniej masła, niż zazwyczaj w kruchych ciastach, ale maślanka też zawiera trochę tłuszczu.
Ciasto kruche maślankowe (na tartownicę ok. 27-28 cm): 180 g mąki, 80 g zimnego masła pociętego w kostkę, 5-6 łyżek zimnej maślanki. Masło wetrzeć w mąkę na okruchy, połączyć za pomocą maślanki, schłodzić, wyłożyć tartownicę, schłodzić co najmniej 20 min, podpiec w 190 st. ok. 10 min z obciążeniem i 10-12 bez obciążenia (lub chociaż 15 min tylko z nakłutym spodem).
Farsz: Przesmażyć na paru łyżkach oliwy ząbek czosnku, wrzucić na to pokrojone w plastry ok. 1/2 żółtej cukinii, 1/2 zielonej cukinii (lub 1 małą) i 1/2 bakłażana. Doprawić do smaku solą, pieprzem, ew. ziołami. Przesmażyć ok. 10 minut, aż warzywa lekko zmiękną. W między czasie przygotować sos: utłuc w moździerzu garść świeżej bazylii z ząbkiem czosnku, dodać posiekanego 1 suszonego pomidora, domieszać 3 łyżki gęstej śmietany/serka śmietankowego, doprawić lekko solą/pieprzem. Sos rozsmarować na podpieczonym spodzie, na tym ułożyć kilka suszonych pomidorów, na tym rozmieścić przesmażone warzywa. Posypać po wierzchu świeżymi ziołami (u mnie szałwia) i ułożyć na wierzchu parę oliwek (opcjonalnie), lekko skropić oliwą i piec 20 min w 190 st.