Co można zrobić z garścią zimnego makaronu, pozostałego z obiadu? Zjeść na śniadanie, ew. jako słodką przekąskę lub deser. Przygotowując sobie porcję śniadaniową odkryłam wspaniałe (i zdradzieckie 🙂 połączenie jogurtu z masłem orzechowym – miłośnikom tego ostatniego polecam.
Na porcję 1 osobową: jeśli makaron (pełna garść) jest twardy i/lub zlepiony, przelewamy go krótko z wrzątkiem, odcedzamy i umieszczamy w misce. W osobnej miseczce rozcieramy łyżeczkę masła orzechowego z łyżką jogurtu naturalnego, dodajemy resztę jogurtu, którą planujemy użyć, zgodnie z upodobaniami (u mnie jeszcze ok. 3 łyżek), mieszamy, zalewamy makaron jogurtem. Dorzucamy trochę rodzynek, oprószamy cynamonem lub mieszanką przypraw korzennych (np. taką do jabłecznika), polewamy pełną łyżeczką ulubionego miodu lub syropu, całość mieszamy i konsumujemy.