Eton Mess, czyli słodki bałagan
Propozycja w sam raz na na trwający Truskawkowy Tydzień: tradycyjny angielski deser, podawany na równie tradycyjnym pikniku w słynnej szkole dla chłopców – Eton. Wg. Wikipedii, danie powstało dzięki labradorowi, który umościł się na koszu piknikowym :). Moja wersja „bałaganu” jest wypadkową różnych przepisów, które przeczytałam – Delii Smith, na BBC Food i Nigelli Lawson. W każdej wersji potrzeba a/ truskawek, b/śmietany do ubijania, c/bez. Deser jest bardzo letni, przyjemny, nie za słodki.
Składniki: ok. 500-600 g truskawek, 500 ml śmietanki kremówki, cukier waniliowy (2 łyżeczki), bezy (ok. 10 małych sztuk, lub zgodnie z upodobaniami).
 
Jeśli robimy sami bezy, polecam naturalnie ten przepis, który wykonujemy najlepiej poprzedniego dnia (lub jeszcze wcześniej) przed przygotowaniem Eton mess. Jeśli mamy bezy, bierzemy się za truskawki: myjemy, odszypułkowujemy i umieszczamy w misce. Następnie (przywdziawszy odzież ochronną, chyba, że zależy nam na różowym rzuciku) krótko zgniatamy truskawki rękoma, tak, by mieć część niemal płynną, a część wciąż w kawałkach. Mieszamy z dwoma łyżeczkami cukru, odstawiamy. Ubijamy schłodzoną śmietankę (bez cukru), wkruszamy do niej bezy, mieszamy z większością truskawek (zostawiamy ok. 100 g do ozdoby). Przekładamy do szklanych misek lub dużych kieliszków (powinniśmy uzyskać 4 duże lub 6 skromniejszych porcji), każdą porcję deseru dekorujemy łyżką zgniecionych truskawek z cukrem oraz świeżą miętą.
 Truskawkowy Tydzień