Chleb z figami i orzechami

Niedawno pokazałam na Facebooku bochenek, który wzbudził pewne zainteresowanie. Szczerze mówiąc, choć wiem, że w Bread jest sekcja pt. „chleby drożdżowe” (czyt. jak na Jeffreya – całkiem szybkie do wykonania ;), nigdy z niej nic nie piekłam. Przeglądając niedawno swój egzemplarz książki uznałam, że może czas upiec coś innego… Choć zasadniczo nie przepadam za pieczywem z dużą liczbą dodatków. I dopiero później się zorientowałam, że to nie do końca coś innego, bo po prostu drożdżowa wersja Hamelmanowego chleba z bakaliami, który dawno temu piekliśmy w ramach Weekendowej Piekarni ;). Bonusem jest tylko rozmarynem, moim zdaniem – zbędny dodatek, o czym niżej.

Poniższe proporcje są przeliczone na ½ składników, tj. jeden bochenek – tak, jak piekłam. Przerobiłam także uncje na gramy, choć jako leń sama po prostu przestawiłam wagę na inne jednostki ;). Kopru włoskiego dałam o łyżeczkę mniej a i tak dominuje; rozmarynu moim zdaniem nie czuć, w związku z tym oznaczyłam go jako opcjonalny. Orzechy dałam włoskie (po ostatniej granoli z laskowymi pogodziłam się z tym, że jednak M ma jakąś na nie alergię…).

  • 225g mąki pszennej chlebowej
  • 225g mąki pszennej razowej
  • 270ml wody
  • ½ łyżki soli
  • 6g drożdży
  • 2 łyżeczki kopru włoskiego
  • łyżka posiekanego rozmarynu (opcjonalnie)
  • ½ szklanki orzechów włoskich lub laskowych (najlepiej uprażone)
  • ½ szklanki suszonych fig (u mnie przekrojona każda na 3 części, można też ew. rozdrobnić mniej lub więcej)

Drożdże wkruszyć do miski, rozpuścić w wodzie. Dodać pozostałe składniki poza bakaliami. Wyrobić ciasto (ok. 6 minut w mikserze, najpierw na mniejszych, potem szybszych obrotach; ciasto będzie początkowo dość luźne), na koniec dodać bakalie i jeszcze krótko wyrobić na niskich obrotach, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Odłożyć do wyrastania na 2h, po jednej godzinie złożyć. Wyjąć ciasto na omączony blat, uformować luźną kulę, odłożyć by odpoczęło ok. 10 minut. Po tym czasie uformować bochenek, odstawić do wyrastania w omączonym koszyku (szwem do góry) na ok. 1-1,5h. Piec z parą w 225 st. C. (termoobieg) przez ok. 40 minut (gdyby za mocno się rumienił, skręcić temperaturę o 10-15 st. po ok. 20 minutach).

Chleb jak pisałam powyżej, robi się może nie tak szybko, jak inne drożdżowe, niemniej jak na przepisy Hamelmana, to prawie ekspres – co jest dużą zaletą. Gdybym miała jednak wybierać ze względu na smak, wolę ten na zakwasie – ale to nic nowego i nie dotyczy tylko tego chleba.