Dzień Kota 2013

Rok temu zapomniałam o dniu kota – ostatni raz coś z tej okazji napisałam dwa lata temu. Przez ten czas nasza menażeria pozostała, na szczęście, stała… tj. 2 + 2.

Dzień Kota 2013

Dopiero po dłuższym czasie w jednej kotce zewnętrznej, Popiołce, rozpoznaliśmy Mamę Oscypka vel Serwatkę, ponieważ ściemniało jej futro. I ona, i Karmi/Karmelek (pełne, pierwotne imię brzmiało Karmicielka), mają się dobrze.

Dzień Kota 2013

Obie są wysterylizowane (zabiegi odbyły się w ostatniej chwili – gdybyśmy się zagapili, mielibyśmy dodatkowo 10 kociąt na stanie…), zaś zimą mają do dyspozycji dom w piwnicy, z dystrybutorem karmy. Popiół jest najmądrzejszym kotem z całej naszej gromady, a Karmelek – wręcz przeciwnie 😉 (ex aequo z Oscypkiem, który jest także kotem najbardziej strachliwym).

Oscyp wyrósł na dużego, ale szczupłego kocura. Niestety niekiedy wychodzi z niego damski bokser…

Dzień Kota 2013

U Bici, seniorki rodu (8,5 roku) bez zmian, tj. huśtawki nastrojów, wchodzenie w dziwne miejsca (ostatnie ulubione miejsce noclegowe – umywalka, może być wilgotna) i nietypowe reakcje (mizianie selera korzeniowego) obecne ;).

Dzień Kota 2013

PS. Korzystając z okazji: widziałam w tym roku znów Pietera i miał się bardzo dobrze :).