Makaron chiński (no, powiedzmy)

Ktoś nie śpi, by spać mógł ktoś. Podobno. W tym przypadku by wrzucić przepis na wersję bardziej zaawansowaną jednego z tych dań, które „gotowałam, gdy jeszcze nie gotowałam” (czyt. robiłam to nieregularnie i nieudolnie ;). Pomysł na obiad z paru zimowych warzyw i paczki makaronu (sojowego, gryczanego, innego w mgliście azjatyckim klimacie).

Składniki: 1 mini kapusta czerwone, 2-3 marchewki, ok. 1/3 pora, 30g suszonych grzybów shiitake, woda do zalania grzybów, chilli – w proszku lub 1 mała ostra papryczka, przyprawa 5 smaków (opcjonalnie), sos sojowy jasny i ciemny, sos rybny, ocet ryżowy/sok z limonki, 1 liść limonki, 200g dowolnego makaronu chińskiego

Grzyby zalać wrzątkiem, tyle, by przykryć (parę łyżek), odstawić. Kapustę poszatkować, marchewki obrać i albo cierpliwie pokroić w słupki, albo jak u mnie, zetrzeć na tarce o grubych okach. Pora pokroić w półplasterki. W woku lub ciężkim garnku rozgrzać trochę neutralnego oleju, zeszklić pora, dorzucić świeże chilli, jeśli używacie (rozdrobnione lub tylko zgniecione), kapustę, przesmażyć chwilę, dodać marchewkę, wymieszać. Dorzucić liść limonki pokrojony bardzo drobno np. nożyczkami (z wyjętą twardą łodyżką). Dorzucić grzyby razem z płynem z moczenia, skręcić ogień na średni i dusić, aż płyn częściowo odparuje. Doprawić w między czasie do smaku sosem sojowym jasnym i rybnym, lekko zakwasić sokiem z limonki lub octem ryżowym, oraz dodać chilli w proszku (od 1/4 łyżeczki wzwyż), jeśli nie użyliście wcześniej całej papryczki i opcjonalnie dodać szczyptę-dwie przyprawy 5 smaków. Przygotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu, gotowy wymieszać z 1-2 łyżeczkami ciemnego sosu sojowego, wymieszać dokładnie z uduszonymi warzywami w garnku. Sprawdzić doprawienie, podawać od razu, w wersji jeszcze bardziej z upgrade’em (nie u mnie…) – posypane świeżą kolendrą.