Weekendowa Piekarnia #116: Golspie Loaf

W ostatniej Piekarni, której gospodarzyła Etrala, pojawił się przepis Dana Leparda na Golspie Loaf. Przyznaję, że do Leparda podchodzę trochę sceptycznie: nie, że chleby z jego przepisów wychodzą niesmaczne, ale mam wrażenie, że (podobnie jak niejaki Jamie O.) cierpi na kulinarne ADHD, tj. ma słabość do udziwniania przepisów, przynajmniej jeśli chodzi o składniki. Tu jednak, o dziwo, jest całkiem normalnie (jeśli pominiemy zakwas jęczmienny ;), prosto i smacznie. Z tym, że u mnie, w wyniku przeglądu skrzyni z mąką, jest to chleb orkiszowy na zakwasie żytnim 😉 A oto przepis:

Składniki:

  • 250 gr wody w temperaturze pokojowej
  • 300 gram jęczmiennego lub żytniego (u mnie ten ostatni, dokarmiony dwufazowo*) zakwasu
  • 3/4 łyżeczki świeżych, pokruszonych drożdży
  • 400 gram pełnoziarnistej maki pszennej (u mnie 200g orkiszowej chlebowej typ 750g i 200g orkiszowej typ 2000)
  • 1 łyżeczka soli morskiej
  • 75 gram grubej maki owsianej do obsypania bochenka (albo i orkiszowej, lub otrąb)

Wymieszać dokładnie wodę z zakwasem i drożdżami, do całkowitego rozpuszczenia drożdży. W duzej misce wymieszać makę z solą, wlać zakwas z wodą i drożdżami i dokładnie wymieszać. Ciasto przełożyc do miski i odstawić na 10 minut.

Posmarować blat łyżeczką oliwy, wyłożyć na niego ciasto i krótko zagnieść, około 10 sekund (lub wykonać wszystkie te czynności za pomocą miksera, jak u mnie), przełożyć do naoliwionej miski i odstawić na 10 minut. Po tym czasie nalezy powtórzyć zagniatanie i odłożyć ciasto  na 1 godzinę.

Tortownicę lub inna okrągła formę wysmarowac oliwą i obsypać połową mąki owsianej. Blat posypac resztą maki owsianej wyłożyc ciasto i uformowac tarczę o średnicy waszej tortownicy (około 20 cm) – ja po prostu przełożyłam  zamieszane ciasto do tortownicy i wyrównałam.

Włożyć uformowane ciasto je do formy łączeniem w dół i docisnąć równomiernie do blachy (u mnie jak opisane w poprzednim zdaniu). Obsypać reszta mąki, przykryć i odłożyć na godzinę lub do podwojenia objętości – u mnie czas wyrastania wynosił ok. 75-90 minut.

Naciąć ciasto w głęboki krzyż aż do podstawy formy, najlepsza byłaby plastikowa  łopatka, którą wbijamy w ciasto, przecinając je do samego spodu. Pieczemy w temp. 210 st. C. przez 25 minut, zmniejszamy do 190 i dopiekamy jeszcze 20 minut, aż będzie brązowe. Po upieczeniu trzeba wyciągnąc chleb z formy i wystudzic na kratce.

* Tzn. najpierw dokarmiłam zakwas wyjęty z lodówki mieszanką mąki żytniej razowej i wody (1:1), a gdy się ożywił po ok. 4 godzinach dopełniłam ok. 75g zakwasu ponownie mąką żytnią razową i wodą do 300g i odstawiłam na noc (ok. 10 godz., miska przykryta folią) w temp. pokojowej.

Chleb jest sitkowy w przekroju, dość lekki, ale o swoistym, lekko gorzkim smaku i zapachu. Pasowałoby mi, aby upiec go z dodatkiem mąki gryczanej.