Paprykarz rybny

Lubię, gdy wokół mnie jest kolorowo: noszę wielobarwne ubrania, mam czerwoną kanapę i zestaw ciemnopomarańczowych talerzy. Lubię także kolorowe potrawy, zwłaszcza wtedy, kiedy wokół jest zdecydowanie szaro. Paprykarz rybny z dodatkiem czerwonej papryki i przecieru pomidorowego, dodatkowo posypany zieloną natką, ma zdecydowanie żywe barwy. W sam raz na taki pochmurny dzień, jak wczorajszy. Ja wykorzystałam w potrawie resztki sosu z pieczenia kurczaka doprawianego słodką papryką, ale nie jest niezbędny składnik. Można je doprawić na mniej lub bardziej ostro, zgodnie z upodobaniami.

Składniki:

  • 1-2 łyżki oliwy lub tłuszczu wytopionego z kurczaka
  • 1 mala cebula
  • ok. 450g filetów z dorsza (lub innej ryby, np. soli, sandacza)
  • 1 czerwona papryka
  • suszony cząber
  • 500ml przecieru pomidorowego
  • 1-2 łyżki węgierskiej pasty paprykowej (słodkiej lub ostrej, jak wolicie)
  • pieprz, sól
  • natka pietruszki
  • opcjonalnie: szczypta-dwie słodkiej wędzonej papryki, kilka łyżek sosu z pieczonego kurczaka

W dużym rondlu rozgrzać oliwę lub tłuszcz z kurczaka, zeszklić cebulę pokrojoną w kostkę. Rybę pokrojoną na kawałki ok. 5 x 10 cm przesmażyć z obu stron na zeszklonej cebuli, wyłowić, odłożyć na bok. Do rondla dodać paprykę, pokrojoną w kostkę i ok. 1/2 łyżki suszonego cząbru, przesmażyć kilka minut, dodać przecier, pastę paprykową, pieprz i sól do smaku oraz paprykę wędzoną, jeśli używacie. Ja dodałam także parę łyżek zachowanego sosu z pieczenia kurczaka. Zagotować, gotować ok. 10 minut na mocnym ogniu, by sos odparował. Dołożyć rybę, skręcić ogień na mały, dusić pod przykryciem ok. 10-15 minut; pod koniec sprawdzić doprawienie.

Podawać posypane natką i najlepiej z galuszkami (ale tym razem nie dzieliłam przepisu na 1/2 i na dwie osoby podałam całość) lub szerokim makaronem.