Pieczone warzywa z pastą tandooriJesień to kolory: pomarańcz dyni, zieleń winogron, czerwień papryki. Złociste jabłka, kukurydza, fioletowe śliwki… Uwielbiam stragany o tej porze roku, a właściwie takie, jak do niedawna, bo już śliwki i pomidory się kończą. Dynia na szczęście będzie z nami jeszcze trochę, a i wchodzą inne kolory. Zielona brukselka, biała rzodkiew,  a także mandarynki i pomarańcze zawsze kojarzą mi się z zimą.

Oto bardzo kolorowe danie, w sam raz na tegoroczny Festiwal Dyni. Wariant tego lub tego przepisu. Dobre na brak pomysłów obiadowych i dla leniwych, jak zaraz zobaczycie.

Składniki: kilka ziemniaków (4-6, w zależności od wielkości), ok. 400-450g dyni, łodyga selera naciowego, 1 czerwona papryka, 1 cebula, 3-4 ząbki czosnku, 1 kolba kukurydzy, 2 łyżki gotowej pasty tandoori (lub tikka masala, lub vindaloo), oliwa z oliwek, opcjonalnie: zioła suszone/świeże

Warzywa umyć, obrać, pokroić w kostkę (poza kukurydzą, której nie kroimy); cebulę w ćwiartki. Ziemniaki dobrze pokroić na mniejsze kawałki, niż dynię i paprykę, zaś seler naciowy najlepiej pokroić bardzo drobno. Czosnek dać w całości, nieobrany, jedynie lekko zmiażdżony. Umieścić wszystko w brytfance, na wierzchu umieścić kukurydzę. Opcjonalnie można posypać ulubionymi ziołami suszonymi lub świeżymi. Dodać 2 łyżk pasty tandoori i odrobinę oliwy (zależy od tłustości pasty), dobrze wymieszać, by wszystkie warzywa były dobrze pokryte cienką warstwą pasty i oliwy. Piec ok. 60 minut w 200 stopniach, mieszając ok. 2 razy w trakcie pieczenia.

Pieczone warzywa z pastą tandooriI danie gotowe! Pasta tandoori wystarcza za całe doprawienie. Warzywa można potraktować jako pełen posiłek, np. z dodatkiem świeżego pieczywa lub jako dodatek do obiadu. Kukurydzę należy sprawiedliwie podzielić między osobe jedzące 😉