Letnie napoje z miętą

Mięty mam obecnie pełno, i staram się ją wykorzystywać m.in. w napojach (bo na wyskokową miętówkę ostatecznie mało było chętnych). Oto dwie propozycje, jedna na ciepło, druga na zimno.

Letnie napoje z miętą

Herbata z miętą i lawendą: Umieścić w małym imbryku garść świeżej mięty i łyżeczkę suszonych kwiatostanów lawendy. Zalać świeżo zagotowaną wodą, dosłodzić do smaku miodem, cukrem lub chemiczno-dietetycznie słodzikiem (u mnie 1 pełna łyżeczka miodu na imbryk). Parzymy co najmniej 15 minut. Można też pić na zimno.

Letnie napoje z miętą

Kompot z mieszanych owoców i mięty: W rondelku umieścić 1 niewielkie jabłko, wydrążone, podzielone na cząstki, sporą garść umytych kwaskowatych owoców (porzeczki, agrest) i parę  większych (mniejszych ok. 10) liści mięty. Zalać litrem wody, zagotować, ew. odszumować, dosłodzić (u mnie ok. 1,5 łyżki cukru)  i gotować ok. 15 minut na średnim ogniu. Wystudzić. Pić odcedzone  (jak poniżej) lub z „farszem”, jak powyżej. Kompot przechowywany w lodówce ciemnieje.

M skomentował kompot: „Jak w szkole”. Gdy się obraziłam (bo nie odebrałam tego jako komplement), dodał: „Nie, no lepszy niż w szkole. Gęstszy…”

Letnie napoje z miętąLetnie napoje z miętą

Powyżej na lewo widać także mój najnowszy zakup (ze sklepu Społem w Szczytnie): emaliowany durszlak w kolorze kremowym, o którym marzyłam od czasu obejrzenia zbyt wielu zdjęć w stylu retro w książkach kucharskich ;).