Grillowana cykoria

Do niedawna nie sądziłam, że cykorię można jeść w postaci innej niż surowa, np. w surówce lub sałatce (podobnie nie jadłam surowego szpinaku). Jednak w Rzymie jadłam jako contorno grillowane raddichio i pomyślałam, że podobnie można by przyrządzić cykorię. Sprawdziłam i polecam, zwłaszcza amatorom grillowanych warzyw. Tylko, niestety, nie jest to specjalnie fotogeniczne danie.

Cykorię kroimy na 1/2 (większe na 1/4), solimy i skrapiamy oliwą, wrzucamy na grill lub do piekarnika pod rozgrzany grill (ok. 230 st.) Pieczemy, obracając conajmniej raz, aż cykoria się zbrązowi (u mnie ok. 15-20 min). Wyjmujemy warzywa i wrzucamy do sosu z octu balsamicznego i miodu (proporcje do smaku, może być 1:1), mieszamy, odstawiamy na chwilę do "przegryzienia się" i jemy, lub zostawiamy do całkowitego schłodzenia przed jedzeniem.